– Niektórzy ludzie uważają, że piłka nożna jest sprawą życia lub śmierci. Jestem bardzo rozczarowany takim podejściem. Mogę zapewnić, że jest o wiele ważniejsza – słowa Billa Shankly’ego przeszły do historii futbolu. Jagiellonia Białystok udowodniła w ostatniej kolejce, że wciąż nie tracą one na wartości.
Większość kibiców pamięta niesamowity finał Ligi Mistrzów z 1999 roku, gdy Manchester United w ostatnich minutach odwrócił losu meczu z Bayernem Monachium. Zapewne każdy polski fan bez problemu mógłby opowiadać także o finale Ligi Mistrzów z 2005 roku, gdy Liverpool zdobył trofeum, mimo iż do przerwy przegrywał 0-3. Równie niezwykłej rzeczy dokonali niedawno Szwedzi remisując z Niemcami 4-4, pomimo że Niemcy prowadzili już 4-0.
Jak się okazało w ostatni weekend, na polskich boiskach również możemy doświadczyć odrobiny światowego i emocjonującego futbolu. Jagiellonia Białystok, podobnie jak Liverpool przegrywała 0-3, a do tego grała w dziesiątkę po czerwonej kartce Ugo Ukaha. W ciągu zaledwie ośmiu minut doprowadziła do wyrównania, a przez ostatni kwadrans broniła się w dziewiątkę, po tym jak czerwień ujrzał Filip Modelski. Mimo tego, grający z przewagą jednego zawodnika (czerwoną kartkę dostał Spahic) Śląsk nie zdołał wygrać tego spotkania.
Z jednej strony można powiedzieć, iż wrocławianie na własne życzenie stracili punkty, ale z drugiej cisną się na usta słowa, że po raz kolejny mogliśmy się przekonać, iż piłka nożna jest cudowną i nieprzewidywalną grą. – Tak się gra, jak przeciwnik pozwala – mawiał Kazimierz Górski. Śląsk przez większość spotkania nie pozwalał gościom na wiele, kontrolował grę i wydawało się, że wygra bez problemu. W pewnym momencie wrocławianie zapomnieli jednak o innych słowach naszego wybitnego trenera – Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe…
Wyniki 13. kolejki:
Korona Kielce – Piast Gliwice 4-0 (Szekely ‘2, Stano ’48, Lenartowski ’58, Jovanović ’76)
Legia Warszawa – Widzew Łódź 1-0 (Kosecki ’48)
GKS Bełchatów – Lechia Gdańsk 1-1 (Madej ’47 – Ricardinho ’58 k.)
Polonia Warszawa – Zagłębie Lubin 0-1 (Papadopulos ’63)
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 0-0
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 3-3 (Diaz ’10 k., Kaźmierczak ’38, Ćwielong ’58 – Kupisz ’71 k., Plizga ’73, Smolarek ’78)
Ruch Chorzów – Wisła Kraków 1-2 (Niedzielan ’93 – Garguła ’73, Garguła ’90)
Podbeskidzie – Lech 2-3 (Demjan ’34, Adamek ’85 – Ślusarski ’23, ’68, Bereszyński ’77)
Więcej informacji na www.zkrotkiejpilki.com.
Dodaj komentarz