Zająć mózg czymś innym

Stres ma różne oblicza. Może być konstruktywny i zarazem demotywujący. Ten pierwszy skłania nas do szybszej i efektywniejszej pracy. Ten drugi potrafi wszystko zepsuć i spisać na straty niejedno marzenie. Jedno jest pewne. Towarzyszy on każdemu, od zawsze na zawsze. Niebezpiecznie zaczyna się robić, gdy stanie się on codzienny i długotrwały, a do tego przestaniemy nad nim panować.

Kto tego nie zna? Spocone dłonie, przyspieszony puls, wypieki lub, przeciwnie, bladość, brak języka w gardle, pustka w głowie i w końcu chęć ucieczki. Tak zaczynała i będzie się zaczynać niejedna rozmowa o pracę, egzamin czy nawet randka. W momentach przełomowych naszego życia, stres stara się przejąć nad nami kontrole. Czy mu się udaje, decydujemy o tym sami. Ważne jest podejście do zadania, profesjonalizm, realizm i pozytywne myślenie. Jest to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż stres jest silnym przeciwnikiem i tak naprawdę tylko nielicznym udaje się go okiełznać w stu procentach.

Naukowcy ze Stockholm Brain Institute oraz Stockholm University dowodzą, że długotrwały stres związany między innymi z miejscem pracy, może powodować podobne zmiany w mózgu do osób, które doświadczyły traumatycznych wydarzeń. Pojawiają się wtedy takie dolegliwości jak migreny, choroby serca, krążenia czy choroba jelita drażliwego. W takich przypadkach zwiększa się nawet ryzyko zawału serca. Częste objawy nadmiernego stresu przejawiają się w obniżonej odporności organizmu. Występuje wtedy zwiększona podatność na wirusy i bakterie czy problemy ze snem: bezsenność, płytki sen czy częste wybudzanie się w nocy. Powszechnie wiadomo, że nocna regeneracja jest niezbędnym elementem funkcjonowania większości organizmów, więc jeżeli zostanie zaburzona, całkowicie zdyskwalifikuje nas do czynnego udziału w życiu codziennym, a proste czynności staną się nie lada wyzwaniem. Dodatkowo dochodzi niezdrowy wygląd, brak perspektyw, brak wiary w siebie i w swoje zdolności.

Jak zapanować nad zestresowanym organizmem? Działać profilaktycznie. Zalecane jest uprawianie sportu, dzięki któremu serwujemy organizmowi hormony szczęścia, spacery, spędzanie czasu z bliskimi w atmosferze beztroski i bezpieczeństwa. Ważne jest też rozwijanie pasji i zainteresowań, by móc czasami zająć mózg czymś innym, niż samymi zmartwieniami.

Fot. Sic!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*