Jęczące schody, maszyny rysujące, ożywione przedmioty i pokaz mody – studenci wszystkich specjalizacji School of Form w Poznaniu (domestic, communication, fashion i industrial design) pokazali swoje projekty, nad którymi pracowali w minionym semestrze. Zaprezentowali także Manifest Desygnera, który przedstawia ich postrzeganie nowoczesnego wzornictwa. Jest ono jednym z kierunków zamawianych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Studenci School of Form mają okazję do wszechstronnego rozwoju, dzięki unikatowemu w skali kraju programowi wzornictwa, nad którym pracował zespół ekspertów pod przewodnictwem Lidewij Edelkoort, wieloletniej szefowej Design Academy Eindhoven i dyrektora strategicznego oraz mentora School of Form. Szefowie poszczególnych specjalizacji, a także wykładowcy, to znani i cenieni w swoich dziedzinach projektanci-praktycy.
Tegoroczna wystawa przebiegała pod hasłem „Projekt Desygner”. W swoim manifeście studenci odnieśli się do źródeł słowa designer, wskazując związki między nadawaniem formy a nadawaniem znaczenia przedmiotom. Opisali, kim dla nich jest desygner (nadający znaczenie, ważność), czym różni się od dizajnera oraz jak ma projektować i w jakim celu to robi. – Wystawa „Projekt Desygner” odbyła się po to, żeby pokazać, że są dwie całkiem różne drogi uprawiania projektowania, lecz my wybieramy jedną. Nie chcemy być dizajnerami, lecz desygnerami – mówiła Małgorzata Piernik, studentka II roku communication design School of Form odpowiedzialna za kuratorską część projektu.
Dodaj komentarz