Proces Adama Z., który jest oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman będzie otwarty dla publiczności. Taką decyzję podjął prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odrzucając tym samym wniosek prokuratury o wyłączenie jawności owego procesu. Przypomnijmy, że jest to jedno z najgłośniejszych zabójstw ostatnich lat. 28-letnia poznanianka 23 listopada ubiegłego roku późnym wieczorem bawiła się ze znajomymi z pracy w centrum Poznania. Około godz. 2 wraz z jednym z nich, Adamem Z., opuściła ostatni lokal i udali się w stronę jej domu. Ostatni raz kamery monitoringu miejskiego uchwyciły ich razem na przystanku tramwajowym: „Most św. Rocha” obok Warty. Później na kamerach był już widziany sam Adam Z.
Od razu ruszyły poszukiwania zaginionej, które po pewnym czasie zamieniły się w poszukiwania ciała, a głównym podejrzanym był Adam Z. Prokuratura wraz z policją przeprowadziła szereg prac mających na celu ustalić, co stało się ok. godz. 3:30. Przełom w sprawie nastąpił dopiero 25 lipca, gdy znaleziono zwłoki Ewy Tylman. Prokuratura uważa, że zebrana przez nią liczba dowodów wystarcza, aby oskarżony został skazany. Jej zdaniem, feralnej nocy Adam Z. pokłócił się z Ewą Tylman i zepchnął ja ze skarpy, po czym wrzucił nieprzytomną do rzeki i oddalił się z miejsca zdarzenia.
Wniosek o utajnienie procesu prokuratura argumentowała troską o prywatność bliskich zmarłej, czego oni sami nie byli w stanie zrozumieć. To zaowocowało listem ojca E. Tylman do Zbigniewa Ziobro, w którym prosił on, aby proces był jawny. Prokurator generalny do wniosku się przychylił. Tym samym rozprawa zaplanowana na 17 stycznia odbędzie się przy udziale publiczności.
Wojciech Kapustka
Dodaj komentarz