Wiadomości o śmiertelnej grze, w następstwie której młodzież może nawet popełnić samobójstwo, zaczęły rozprzestrzeniać się w Rosji już w maju 2016. W karpackim regionie Ukrainy siedmioro nastolatków zostało zarejestrowanych w „grupie śmierci”. Wcześniej informowano, że w Kazachstanie 19-letnia dziewczynka stała się ofiarą „Niebieskiego Wieloryba”.
Teraz gra pojawiła się niemal w całej Europie. Kuratorzy dają uczestnikom różne zadania do wykonania, na przykład wycięcie dziwnych znaków na rękach, zrywanie się ze snu o 4 rano. Wysyłają również depresyjne piosenki i filmy. Kilku rosyjskich polityków wspomniało już o „zachodnich służbach wywiadowczych” i „ukraińskich nacjonalistach” jako o twórcach „straszliwej gry”. Niektórzy mówią też o celowym działaniu psychologów. Wiadomo, że autor gry został aresztowany, ale okoliczności mogą wskazywać na to, że nie działał sam.
Aby chronić swoich bliskich od tej gry, trzeba poświęcać im więcej uwagi, rozmawiać z nimi i przestrzegać przed niebezpieczeństwami, jakie czyhają w sieci.
Dodaj komentarz