Od 18 kwietnia w Sejmie trwa protest opiekunów niepełnosprawnych. Wciąż nie widać jego końca, choć rząd twierdzi, że pracuje nad znalezieniem rozwiązania, które zadowoli protestujących. Wygląda na to, że niepełnosprawni i ich bliscy spędzą majówkę w sejmowym holu.
Postulaty i propozycje. Rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych przebywają w Sejmie już 13 dni, gdzie nieugięcie domagają się realizacji swoich postulatów. Pierwszy z nich dotyczy wprowadzenia dodatku „na życie” dla osób niepełnosprawnych, którzy niezdolni są do samodzielnego życia po osiągnięciu pełnoletniości w wysokości 500 zł miesięcznie bez kryterium dochodowego. Miałby on nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej. Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
W piątek, 27 kwietnia minister Elżbieta Rafalska i rzeczniczka Joanna Kopcińska zaprezentowały propozycje premiera Mateusza Morawieckiego. Przedstawiły one projekt mający gwarantować 500 zł miesięcznie dla niepełnosprawnych, ale nie jako datek pieniężny, tylko rzeczowy np. dostęp do lekarzy i zakupy leków w aptekach bez kolejek, nielimitowana liczba zabiegów rehabilitacyjnych i zniesienie okresów użytkowania ograniczeń dotyczących liczby wydawanych artykułów medycznych takich jak wózki inwalidzkie czy pieluchomajtki.
– To nie były żadne propozycje, bo w takim razie my mamy taką propozycję, aby premier Kaczyński zamiast wynagrodzenia otrzymywał np. 10 kg karmy dla kota i do tego podpaski. Mnie nie interesuje, że on ich nie potrzebuje, ale to będzie jego wynagrodzenie – tak skomentowała te propozycje protestująca w Sejmie Iwona Hartwich. Protestujący nazwali tę propozycje „manipulacją” i zaapelowali o pomoc prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Oskarżenia i zaprzeczenia. Partii wykorzystują tę sytuacje do wzajemnych oskarżeń i przerzucania się odpowiedzialnością za obecną złą sytuację niepełnosprawnych w Polsce. Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus napisała na Twitterze: „Minister Rafalska mediom mówi, że ma po 500 zł dla niepełnosprawnych. A protestującym, że 500 zł jest, ale nie w gotówce. Niech 500+ zaczną wypłacać w chlebie i mące. Zobaczymy jak zareaguje suweren. Miłej majówki Pani Minister! Suweren zostaje w Sejmie”.
Szef klubu PO Sławomir Neumann zapowiedział w sobotę: – w poniedziałek złożymy w Sejmie wnioski o wotum nieufności wobec wicepremier Beaty Szydło oraz szefowej MRPiPS Elżbiety Rafalskiej. Jego zdaniem, wicepremier i minister odpowiadają politycznie za protest w Sejmie. Jako uzasadnienie tej decyzji podaje, że odpowiadają one za politykę społeczną w rządzie, co czyni je odpowiedzialnymi za protest i przez cały ten czas nie rozwiązały problemu niepełnosprawnych. Rzeczniczka J. Kopcińska nazwała wniosek niezasadnym, zapewniając, że trwają pracę nad odpowiednimi projektami ustaw. Zaznaczyła też, że obecny rząd próbuje nadrobić zaniechania poprzedników. – W dwa lata rząd przeznaczył prawie 3 mld więcej na osoby niepełnosprawne, niż poprzednicy w poprzednich latach – oświadczyła.
Fot. z Twittera posłanki Nowoczesnej Joanny Scheuring-Wielgus
Dodaj komentarz