Biofarm Basket Poznań przegrał ze spadkowiczem z PLK, Miastem Szkła Krosno 71:80 w meczu 12. kolejki 1 Ligi koszykówki. Odstawał od swojego rywala przez całe spotkanie i, mimo lepszej gry w drugiej połowie, nie był w stanie nawiązać walki.
Pierwsza kwarta zapowiadała wyrównane spotkanie. Choć drużyny czekały aż do 3. minuty, by rozpocząć zdobywanie punktów, kwarta obfitowała w sytuacje pod koszem. Po 10 minutach czasu gry, krośnianie prowadzili 20:17, a efektowym buzzer-beaterem za 3 punkty popisał się Filip Struski. Druga kwarta była już dla Basketu zdecydowanie gorsza. Gospodarze wrzucili szósty bieg i zaczęli odskakiwać poznaniakom, którzy coraz częściej popełniali błędy w obronie. BBP zdobył zaledwie 11 punktów wobec 19 Miasta Szkła. Prowadzący w połowie meczu 39:28 zawodnicy trenera Marcina Radomskiego, po wyjściu z szatni kontynuowali szarżę, utrzymując niekiedy nawet i kilkunastopunktową przewagę nad gośćmi z Poznania. Krosno wygrało trzecią kwartę 22:20. W ostatniej części gry do głosu wreszcie nieśmiało doszedł Biofarm Basket, który, mimo że ten etap wygrał 23:19, to na zbliżenie się do rywala z ekstraklasowym doświadczeniem było zdecydowanie za późno. Miasto Szkła Krosno – Biofarm Basket Poznań, 80:71.
W Biofarmie Baskecie ponownie najlepiej spisał się Marcin Flieger. Doświadczony rozgrywający zdobył 17 punktów i 7 asyst. Drugi w Baskecie pod kątem zdobyczy punktowej był Mateusz Bręk, który „rzucił” 15 punktów. Na parkiecie krośnieńskiej Hali MOSiR królował natomiast Marcin Dymała. 29-letni rzucający zdobył dla gospodarzy 21 punktów, 5 asyst i 5 zbiórek. Dobrze punktował dzisiaj również Alan Czujkowski, który zdobył 19 punktów i 6 zbiórek..
Następny mecz Biofarm Basket Poznań stoczy na swoim terenie z tegorocznym beniaminkiem, drużyną Weegree AZS Politechnika Opolska. Mecz ten odbędzie się w sobotę, 7 grudnia o godzinie 18 w Hali CityZen przy ul. Droga Dębińska 10c.
Fot. ilustracyjne – Biofarm Basket Poznań/materiały prasowe.
Dodaj komentarz