Trzy dni (25-27 marca 1996) królowa Elżbieta II, której towarzyszył książę Edynburga Filip, gościła w Polsce. Zamieszkała w Belwederze. Po dwóch dniach pobytu w Warszawie, udała się do Krakowa.
Podczas ceremonii powitania, prezydent Aleksander Kwaśniewski udekorował królową najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego. Tego samego dnia Jej Wysokość złożyła wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza, a przy Murze-Pomniku Umschlagplatz oddała hołd ofiarom holocaustu. Spacerowała też po Starym Mieście, była na Zamku Królewskim, gościła w Łazienkach. Wieczorem wydała lunch w hotelu Bristol.
Nazajutrz wystąpiła przed połączonymi izbami polskiego parlamentu. W Belwederze spotkała się z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Wieczorem w Teatrze Wielkim obejrzała przedstawienie galowe baletu „Córka źle strzeżona” w choreografii Sir Fredericka Ashtona, po którym odbyło się przyjęcie. Na oba te wydarzenia otrzymałem (byłem wówczas I zastępcą redaktora naczelnego „Głosu Wielkopolskiego”) imienne zaproszenie. Udział w nich poprzedziła rozmowa z przedstawicielem Ambasady Wielkiej Brytanii, w trakcie której poznałem obowiązujące mnie w takich okolicznościach zasady etykiety dworu królewskiego. Obowiązywał smoking, co wynikało już z zaproszenia.
Dodaj komentarz