Wśród gości ze świata polityki, nauki i biznesu, licznie zaproszonych na II Forum Gospodarcze Aglomeracji Poznańskiej, był wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Mimo bardzo napiętego planu spotkań, przyjął zaproszenie władz naszego wydziału. Jak się okazało, była to jego druga, po blisko trzynastu latach, wizyta w naszych progach.
Jak można było się spodziewać, aula została szczelnie wypełniona, zarówno przez grono naukowe z Jego Magnificencją Rektorem na czele, jak i studentów (nie tylko z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa). Spotkanie rozpoczęła prezentacja premiera, który starał się w niej przedstawić i wyjaśnić główne założenia polityki rządu i resortu gospodarki. Zawierała ona między innymi ciekawe, zwłaszcza w kontekście globalnego kryzysu, wytyczne składające się na Krajowy Program Reform na lata 2008-2011. Trzy główne filary to: aktywne społeczeństwo, innowacje gospodarcze i sprawne inwestycje.
Dyskusja rozpoczęła się od tych kwestii, które w ostatnich dniach zdominowały gazety, radio i telewizję. Czy sytuacja w naszym kraju nie byłaby lepsza, gdyby elity rządzące nie były ciągle kojarzone z nepotyzmem, anachronizmem oraz przywilejami dla różnych grup zawodowych, rolników, policjantów – pytał dr Wojciech Nowiak. Premier starał się nam wytłumaczyć, że politykę tworzą wszyscy począwszy od wykładowców, poprzez polityków, skończywszy na komentatorach, dlatego każdy z nas, chcąc poprawić sytuację w kraju, powinien starać się brać aktywny udział w życiu publicznym. Najlepszym tego przykładem jest polityka na szczeblu gminnym, gdzie jest stabilizacja, bo ludzie działający na tym szczeblu wyrabiają sobie zaufanie poprzez osobisty kontakt z wyborcami. Premier apelował, abyśmy jako wyborcy doceniali ordynację proporcjonalną, gdyż wtedy mamy szersze spektrum kandydatów, na których możemy oddać nasz głos.
W dyskusji nie mogło zabraknąć także pytania o KRUS, z którym W. Pawlak dość zręcznie sobie poradził. Powiedział, iż tak naprawdę do KRUS dopłaca się 11 miliardów złotych, a do ZUS 69 mld. Więc, jego zdaniem, nie jest to tak duży problem. Przyznał jednak, że wadą KRUS jest to, iż był tworzony w czasach, gdy dominowała drobna gospodarka rolna, a dziś mamy także wiele dużych gospodarstw. Co PSL, z którym jest związany od początku swej działalności politycznej, może zaoferować młodym ludziom? Zdaniem premiera, PSL to doskonała alternatywa dla dwóch największych partii na naszej scenie politycznej. PSL to „partia polityczna tradycyjnie nowoczesna charakteryzująca się praktycznym podejściem do polityki, oferująca młodym ludziom kontakt ze zdobyczami edukacji i cywilizacji”.
Spotkanie zakończyło się krótko przed godziną 17. Premier zapewnił, że nie będziemy musieli czekać trzynaście lat na kolejne. Nam pozostaje wierzyć jego słowom oraz liczyć na to, że władze naszego wydziału, widząc bardzo duże zainteresowanie takimi spotkaniami, będą zabiegać o kolejne. Wszak politycy mają niebagatelny wpływ na to, jak nam się żyje w naszym kraju..
Dodaj komentarz