To zdarza się raz na 700.000 przypadków. Mało tego, to zdarzyło się w Poznaniu w nocy z piątku na sobotę. O czym mowa? O narodzinach czworaczków w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego przy ulicy Polnej. Rodzice – Barbara i Radosław Bełzowie z Gorzowa Wielkopolskiego – nie kryją radości. Mimo że poród odbył się trzy tygodnie przed terminem, przez cesarskie cięcie, to mama czuje się dobrze.
– Gdy zobaczyłam swoje maluszki, od razu odzyskałam siły – powiedziała B. Bełzow w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim”. Tatiana, Amelia, Antosia i Maja nie grzeszą wagą. Najcięższa Antosia waży 1170 gramów, najlżejsza Maja 825 g, choć według zapewnień rodziców to właśnie ona najbardziej „fika”.
– Pamiętam, gdy pierwszy raz usłyszałam, że urodzę czwórkę dzieci, roześmiałam się. Dopiero po chwili dotarło do mnie, co powiedział lekarz – dodaje pani Barbara. Jej obawy są potwierdzone. Jak uważa prof. Elżbieta Ronin-Walknowska, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Gemeliologicznego, ciąże wielopłodowe nie są ciążami prawidłowymi. – Niosą one za sobą ryzyko zarówno dla dziecka jak i dla matki – dodaje. Cesarskie cięcie, bez którego praktycznie niemożliwy jest poród w takich sytuacjach, prawie dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko powikłań. Na szczęście, w tym przypadku poród odbył się bez komplikacji.
Ciąże wielopłodowe to nic nowego w skali globalnej. Mogą one powstać w rezultacie zapłodnienia jednej, dwóch, bądź więcej komórek jajowych. Naukowcy przewidują, że w 2050 roku, w co drugim porodzie, na świat będą przychodzić bliźniaki. – Coraz więcej kobiet zachodzi w ciąże w wyniku kuracji hormonalnych albo zapłodnienia pozaustrojowego, a to znacznie zwiększa możliwość ciąży wielopłodowej – tłumaczy ginekolog prof. Jacek Suzin.
Mimo wielu kłopotów natury materialnej (bo przecież opieka na czwórką dzieci musi kosztować) rodzice są szczęśliwi. Ponoć jedno dziecko to wielkie szczęście. Jakim ogromnym szczęściem jest zatem czworo dzieci.
Izabela Grzelak
Małgorzata Woźniak
Dawid Cytrowski
Filip Błajet
Łukasz Nojman
Dodaj komentarz