Po raz ostatni zremisowaliśmy z Anglią 28 września 1999. Jeszcze wczoraj taki wynik przyjęlibyśmy w ciemno. Dziś remis 1: 1 nie cieszy tak bardzo. W komentarzach po spotkaniu, z prezentującym niską formę rywalem, dominuje słowo niedosyt. Ile lat będziemy musieli czekać na kolejną taką okazję, na zwycięstwo z renomowanym rywalem?
Przed meczem nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po naszych zawodnikach. Waldemar Fornalik w wypowiedziach dla TVP podkreślał, iż nie chciał, aby spotkanie odbyło się 17 października. Taka zmiana mogła źle wpłynąć na przygotowanie psychiczne oraz fizyczne zawodników. Po meczu wciąż nie mamy odpowiedzi na wiele pytań. Remis z silnym rywalem powinien być powodem do radości, ale każdy, kto obserwuje pojedynki polsko-angielskie przyzna, iż z tak słabą reprezentacją Trzech Lwów dawno nie graliśmy. Zagraliśmy lepiej od rywali, którzy byli cieniem samych siebie.
Więcej na stronie www.zkrotkiejpilki.com
Dodaj komentarz