Josep Guardiola zaskoczył piłkarskie środowisko decyzją dotycząca jego zawodowej przyszłości. Media prześcigały się w spekulacjach, czy Hiszpan zostanie trenerem Milanu, PSG, Chelsea, Arsenalu, czy może którejś z wielkich drużyn z Manchesteru. Pojawiły się nawet przypuszczenia, że wróci na stanowisko szkoleniowca Barcelony.
Tymczasem, ku powszechnemu zdziwieniu, nowym miejscem pracy Pepa będzie Allianz-Arena w Monachium. Od 1 lipca Guardiola przejmie odpowiedzialność za wyniki Bayernu Monachium. Czy klub ze stolicy Bawarii okaże się dobrym wyborem? Skoro Pep podjął taką, a nie inną decyzję, to musi dostrzegać jej pozytywy. W Monachium na pewno nie zostanie skrzywdzony pod względem finansowym. Poziom sportowy drużyny także jest zadowalający.
Bayern to klub z ogromnymi tradycjami i jeszcze większymi aspiracjami. Jak na warunki niemieckie – futbolowy gigant. W skali europejskiej jest uważany za zespół bardzo dobry, jednak z nieco niższej półki niż Barcelona, Real czy Manchester United. Guardiola będzie miał do dyspozycji wielkiej klasy graczy. Franck Ribery, Mario Gomez, Manuel Neuer, Bastian Schweinsteiger czy Javi Martinez to zawodnicy, o jakich marzy każdy szkoleniowiec.
Więcej na: www.zkrotkiejpilki.com
Fot. www.wikipedia.pl
Dodaj komentarz