Aż do siódmego stycznia

Miejsce na ogół ożywione i wypelnione studentami. Nie dzisiaj. Dzisiaj możemy spotkać nielicznych, chłonnych wiedzy, dla których nawet nadchodzące święta nie są wystarczaącym powodem, aby wcześniej wyjechać do domu. Jeszcze wczoraj było więcej studentów skuszonych rozrywkami, wsród nich wspólnym kolędowaniem, transmisją Kevina w auli czy też barszczem. Na stronie internetowej wydziału dziekan żegna nas ciepłymi słowami i życzeniami noworocznymi. Za kilka godzin pięknie ustrojony hol opustoszeje. Aż do siódmego stycznia. Wtedy to zarówno studenci, jak i wykładowcy, powrócą ze zdwojoną energią do pracy.

Styczniowe dni to bardzo ciężki okres dla większości z nas. Najpierw zaliczenia, potem egzaminy. Nie ma jednak co wyprzedzać faktów, bo pierwszeństwo mają przyjemności. Zatem składam serdeczne życzenia, byście nie przemęczali się w okresie świątecznym i zakosztowali słodkiego lenistwa. Niech Sylwester będzie mile zapamiętany, a nadchodzący nowy rok łaskawy.

Fot. Jolanta Koperska

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*