Na Ukrainie zarejestrowano już 131 przypadków zatrucia alkoholem, do tej pory zmarły 54 osoby. Według tamtejszego odpowiednika polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podrabiana wódka trafiła do sklepów w obwodach: charkowskim, ługańskim, donieckim i mikołajowskim. Prokuratura obwodu charkowskiego poinformowała, że wytwórcą podrobionej wódki jest najprawdopodobniej 27-letni mieszkaniec Charkowa. Jest on poszukiwany przez policję.
Śledczy dotarli do sklepu, w którym znajdowały się aż 4 tony tej niebezpiecznej substancji. Była ona tam rozlewana do pojemników, a następnie rozwożona do niewielkich sklepów spożywczych. Ustalono także, iż surowiec do produkcji alkoholu pochodził z jednego z obwodów sąsiadujących z charkowskim. Policja podała, że podrobiona wódka sprzedawana była w sklepach na kieliszki, po 5 hrywien za 100 gramów. Właściciele kilku z nich zostali zatrzymani.
Pięć hrywien to równowartość około 70 groszy. Półlitrowa butelka wódki z akcyzą kosztuje przeciętnie ok. 60 hrywien, czyli ponad 8 złotych.
Tetiana Mamutova
Dodaj komentarz