Dłuuuga droga do serca kobiety

8 marca. Dla wielu Polaków data symboliczna. Dzień Kobiet, od pokoleń, mocno zakorzeniony jest w naszej tradycji. Z większą lub mniejszą emfazą obchodzony zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym.

Dzień Kobiet obecnie jest oficjalnym świętem w Albanii, Algierii, Armenii, Azerbejdżanie, Białorusi, Bośni i Hercegowinie, Brazylii, Burkina Faso, Kamerunie, Chinach, Kubie, Włoszech, Laosie, Kazachstanie, Kirgistanie, Macedonii, Mołdawii, Mongolii, Czarnogórze, Polsce, Rumunii, Rosji, Serbii, Tadżykistanie, Ukrainie, Uzbekistanie, Wietnamie i Zambii. Początki Międzynarodowego Dnia Kobiet wywodzą się z ruchów robotniczych w Ameryce Północnej i Europie. Pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 w Stanach Zjednoczonych.

Mimo ogromnej popularności Dnia Kobiet w Polsce, opinie o nim są podzielone. Święto rodzi silne asocjacje z okresem PRL-u, jego symbolem były wówczas goździki i rajstopy.

– Tegoroczny Dzień Kobiet będzie testem i możliwością rewanżu dla mojego narzeczonego. W ostatnim czasie zapomniał o moich urodzinach i rocznicy naszego związku – mówi Ania Brzozowska, nauczycielka kosmetologii w policealnej szkole w Poznaniu, prywatnie kobieta sukcesu i szczęśliwa narzeczona.- Jak każda kobieta, uwielbiam być adorowana i uważam, że święto kobiet jest bardzo dobrą ku temu okazją. Daje mężczyźnie dużą możliwość wykazania się – dodaje z uśmiechem.

Dzień Kobiet jest bardzo sympatycznym świętem Jak w obliczu takiego dnia nie podarować żonie czy szefowej symbolicznego kwiatka?! Ale dla niektórych panów to coś więcej niż symbol. Ci, którzy szczególnie dbają o swoje kobiety i gotowi są udać się na drugi koniec świata po niebanalny upominek przygotowują się do Dnia Kobiet odpowiednio wcześniej. I 8 marca zaskakują wyszukanym prezentem. W wielu przypadkach rola panów w tym dniu ogranicza się jednak do wręczenia kwiatów, słodyczy. Nie jest ważne, co kobietom podarują. Ważne jest, że mąż, narzeczony, partner, chłopak, kolega, przełożony – pamiętają.

Dla mnie to święto ma jeszcze inny wymiar. W przeciwieństwie do o wiele bardziej komercyjnych Walentynek, ma ono charakter integracyjny, jest cieplejsze. W tym dniu znikają wszelkie podziały: niemal w każdej instytucji publicznej, w domu, w szkole – kobiety obdarowywane są kwiatami. To niewątpliwie bardzo miłe.

– Kobieta jest najbardziej skomplikowanym stworzeniem, aby dotrzeć do niej, potrzeba długiej drogi, pełnej niespodzianek. Nigdy nie wiadomo, co podczas tej podróży może się przytrafić: wahania nastroju, nostalgia, nagły głód namiętności – konstatuje Natalia Matuszewska, studentka III roku filozofii. – Gdy jednak przebrnie się przez tę długą drogę, jest szansa na odnalezienie serca pełnego ciepła, subtelności, delikatności i dziecięcej wrażliwości – podkreśla.
Być może jest tak, że właśnie drobne okazje, małe gesty sympatii, szacunku, uwielbienia, admiracji pomagają przebrnąć tę „długą drogę”. A warto. Wszak na jej końcu żwawiej bije czyjeś serce…

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*