Barcelona zdobyła Superpuchar Europy pokonując Sevillę 5:4. Był to mecz pełen emocji, który mógłby trwać bez końca! Nie można się dziwić takiej opinii. Gdy Duma Katalonii pewnie przez długi czas prowadziła 4:1, wszystko wydawało się być przesądzone! Nic bardziej mylnego. Odpowiedź rywali przyszła w drugiej połowie. Najpierw dystans do rywala zmniejszył Jose Antonio Reyes, następnie – po faulu Mathieu – Kevin Gamiero skutecznie wykonał rzut karny, wynik na 4:4 ustanowił Ciro Immobile. Dogrywka była niezbędna. Gdy wydawało się, że nie obędzie się bez rzutów karnych, Pedro ustanawił końcowy wynik na 5:4.
Luis Enrique, po ostatnim gwizdku, był niezwykle zadowolony ze swoich podopiecznych. ,,Byliśmy dobrze przygotowani pod względem fizycznym, co było widać również w doliczonym czasie gry. Ten mecz pokazał, jak ciężko zdobywa się trofea. Wszyscy uważali nas za faworytów, ale musimy docenić to, co zrobili piłkarze. To nie było łatwe. Piłka nożna niesie ze sobą wiele niespodzianek. To, co zrobili moi zawodnicy, zasługuje na wyróżnienie. W doliczonym czasie byliśmy lepsi i zasłużyliśmy na zdobycie trofeum” – powiedział sternik Dumy Katalonii. (www.onet.pl)
Jest to piąty Superpuchar, który trafił do piłkarzy FC Barcelony.
Fot. „Barcelona Nou Camp Museum” autorstwa Julia from Birmingham, England – Barcelona: Nou Camp. Licencja CC BY-SA 2.0 na podstawie Wikimedia Commons – https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Barcelona_Nou_Camp_Museum.jpg#/media/File:Barcelona_Nou_Camp_Museum.jpg
Dodaj komentarz