Wywodząca się z Estonii, aplikacja ride-sharingowa Taxify od dzisiaj dostępna jest w kolejnym mieście w Polsce. Po Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście, przyszedł czas na Poznań.
Dynamiczny rozwój tego rodzaju usług spowodowany jest zarówno pozyskaniem w tym roku nowego inwestora, jak i rosnącym zainteresowaniem pasażerów. Taxify to najszybciej rozwijająca się w Europie i w Afryce aplikacja do zamawiania przejazdów; na polskim rynku obecna jest od 2016 roku. Początkowo korzystać z niej mogli wyłącznie mieszkańcy Warszawy. Od początku 2018 roku przejazdy z Taxify stały się dostępne również w Krakowie, w maju pojawiły się we Wrocławiu, a w czasie wakacji z Taxify mogli już również korzystać mieszkańcy i turyści w Trójmieście.
Kolejne miasta, w których udostępniana jest aplikacja, sugerują często sami pasażerowie, którzy zamawiali już przejazdy z Taxify w innych miastach. „Pasażerowie szukają wygodnych i tanich form transportu, a Taxify zdecydowanie im to ułatwia. Na sukces aplikacji wpływ z pewnością ma również fakt, iż pobieramy od kierowców najniższą prowizję na rynku, przez co ci więcej zarabiają. A zadowolony kierowca oznacza zadowolonego pasażera” – mówi Alex Kartsel, CEO Taxify w Polsce.
Markus Villig, założyciel i CEO Taxify, uważa również, że niezwykle ważne jest poznanie lokalnego transportu i potrzeb mieszkańców: „Taxify obsługuje już ponad 15 mln pasażerów na całym świecie, w dużej mierze dlatego, że zwracamy uwagę na lokalne elementy rozwiązań transportowych. Aby móc efektywnie rozwiązywać problemy mieszkańców, często trzeba pojechać do danego miasta, czy nawet zobaczyć jego okolice. Kiedy to zrobisz, możesz dowiedzieć się bardzo dużo o tym, jak mieszkańcy poruszają się po mieście i sprawić, że będzie to tańsze i łatwiejsze”.
W Polsce Taxify również nie zamierza zwalniać tempa rozwoju. Do końca tego roku aplikacja ma być dostępna w jeszcze co najmniej dwóch miastach.
Dodaj komentarz