Bańka mydlana CD Project RED

W roku 2020 wytwórnia CD Project RED, znana z ogromnego sukcesu gier osadzonych w uniwersum Wiedźmina, zapowiedziała premierę swojego nowego projektu, gry Cyberpunk 2077.

Odbyła się ona 10 grudnia, poprzedzona została ogromnymi działaniami reklamowymi. W główną rolę w grze wcielił się znany aktor, Keanu Reeves.  Wraz z oczekiwaniem na tę premierę wzrastała wartość akcji firmy na giełdzie, by na początku grudnia osiągnąć maksymalna kwotę 443 zł, jak podaje strona Business Insider.

Tymczasem gra nie przyniosła spodziewanego zachwytu. Wprost Biznes informuje, że o ile na komputerach przystosowanych do gier o wysokich wymogach sprzętowych nie ma większych problemów, to na starszych wersjach czy konsolach pojawia się wiele błędów. Utrudniają one komfortową i płynną rozgrywkę. Pojawiają się głosy, że jest ona wręcz „niegrywalna” – niektórzy gracze nie mogą sobie poradzić z mnogością problemów i rezygnują z rozpoczętej gry. Zdania jednak są bardzo podzielone, zależnie od tego, czy trafimy na użytkownika komputera nowej generacji czy konsoli. Pochwały zbierają klimat gry oraz muzyka.

Wytwórnia wystosowała oficjalne ogłoszeniu, w którym przeprosiła za zaistniałą sytuację oraz wskazała datę wypuszczenia „łatek”, czyli update’ów, mających na celu naprawę produktu na styczeń i luty przyszłego roku.  Tymczasem odnotowano ogromny spadek wartości akcji firmy na giełdzie do 247 zł. Firmy Sony oraz Microsoft w porozumieniu z CD Project RED, co również zostało zawarte w tym ogłoszeniu, umożliwiły niezadowolonym graczom zwrot gry, co spowoduje jeszcze większe straty finansowe.

Na zdjęciu: stoisko gry Cyberpunk 2077 na Poznań Game Arena 2019 (PGA)

Fot. Klapi https://commons.wikimedia.org/wiki/File:PGA_2019_Cyberpunk_2077.jpg

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*