Pięć kolejnych meczów bez porażki, trzy kolejne wygrane, 429 minut bez straty bramki. Tak wyglądają ostatnie spotkania Lecha Poznań w liczbach. Bez wątpienia można stwierdzić, że podopieczni Dariusza Żurawia są w świetnej formie przed ostatnim wyjazdowymi pojedynkiem w rundzie jesiennej.
Zwycięstwa w starciach z Piastem Gliwice (3:0), Wisłą Płock (2:0) oraz ŁKS-em Łódź (2:0) spowodowały, że Kolejorz awansował na szóstą pozycję w ligowej tabeli i traci już tylko 4 pkt. do najbliższego miejsca premiowanego startem w eliminacjach do Ligi Europy, które obecnie zajumuje Cracovia. Jednym z powodów dobrych wyników Dumy Wielkopolski jest poprawienie gry defensywnej. Lepsza dyspozycja tej formacji najprawdopodobniej jest skutkiem postawienia na duet stoperów składający się z Tomasza Dejwskiego i Thomasa Rogne, który wprowadził pewność w poczynaniach obronnych poznańskiego zespołu. Ta dwójka była ze sobą na boisku łącznie przez 232 minuty i w tym czasie Mickey van der Hart nie był zmuszony do wyciągania piłki z siatki. Warto zaznaczyć, że Holender jest rekordzistą tego sezonu pod względem minut bez straty gola – 429 minut.
Dzisiaj Lech zagra z wrocławskim Śląskiem na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Kibice nie będą mogli zobaczyć tego widowiska z trybun, ponieważ obiekt, na którym drużyna trenera Lavička rozgrywa domowe pojedynki, został zamknięty na mecz z Kolejorzem z powodu nagannego zachowania kibiców gospodarzy w meczu z Legią.
Spotkanie rozpoczyna się o godzinie 17.30, a transmisję tv będzie można obejrzeć na kanałach Canal+ Sport i TVP 2.
Aktualizacja godz. 21.35. Lech zremisował ze Śląskiem 1:1. Nie był to dobry mecz poznańskiej drużyny. W przeciwieństwie do gola, który dał ten właśnie wynik. Jevtić w 84. minucie wyróżniająco skierował piłkę na bramkę Putnockiego.
Fot. www.lechpoznan.pl
Autor jest uczniem ZSO im. Ziemi Gostyńskiej w Gostyniu, który współpracuje z naszym wydziałem.
Dodaj komentarz