Pierwszego stycznia ruszyła nowa produkcja TVP. Serial poświęcony średniowiecznej historii Polski oraz rządom Kazimierza Wielkiego. Telenowela historyczna, która długo przed premierą promowana była jako hit, wywołała burzę. Rozpętała się wojna pomiędzy zwolennikami a oponentami serialu.
W pierwszej scenie „Korony królów” ukazuje się widzom królowa Jadwiga odmawiająca modlitwę Zdrowaś Maryjo. Modlitwa ta jednak powstała 200 lat później, niż ukazane wydarzenia. Nie jest to jedyne niedopatrzenie ze strony twórców serialu. Internauci nie pozostawiają suchej nitki na telenoweli, wytykając coraz to bardziej rażące błędy. Scenariusz z pewnością nie zostanie okrzyknięty wybitym dziełem roku. Na razie porównywany jest do popularnej telenoweli „Klan”, którego autorką jest ta samo osoba. Na razie nic nie wskazuje na to, iż miałoby to ulec zmianie.
Miała być plejada polskich gwiazd, a dostaliśmy… No, właśnie, co dostaliśmy? Nikomu nieznane twarze i nie byłoby to problemem, gdy nie fakt, iż ciągną ten serial na dno. Fatalna gra aktorów zakrawa na parodię. Jednakże ona, z założenia, powinna być zabawna, a serial przypomina raczej dramat i nie mam tu na myśli gatunku filmowego.
Wielkie rozczarowanie. Zmarnowany potencjał, bowiem historia średniowiecznego króla Polski aż prosi się o porządną ekranizację.
Dodaj komentarz