Są na świecie miejsca, gdzie wszystkie żywioły spotykają się, by stworzyć coś wyjątkowego. Niewątpliwie, taką przestrzenią cieszy się Teneryfa, zwana niekiedy zaginioną Atlantydą.
Pewna legenda głosi, iż jedna z Wysp Kanaryjskich jest częścią mitycznej krainy, o piękności której, przekonywał Platon. Starożytny filozof twierdził, iż swą niezwykłością równałaby się z samymi Atenami. Ja wiem jedno – tak wyobrażam sobie raj. Z jednej strony, otaczają człowieka górzyste tereny, bujna roślinność, intrygujące figury skalne wyrzeźbione przez nieokiełznany wiatr czy atlantycki ocean. Z drugiej zaś dostrzegamy równomiernie rozłożony piasek wulkaniczny, którego czarny kolor wspaniale kontrastuje z jasnością, muskanych słońcem, palm. Spacerując po wyspie za dnia możemy narazić się na oparzenia słoneczne, dlatego obowiązkowymi towarzyszami wycieczek są: słomiany kapelusz oraz krem ochronny z wysokim filtrem. Koniecznie należy udać się do parku narodowego, gdzie możemy ujrzeć wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO – wulkan el Teide. Przez całą długość zbocza stożka wulkanicznego ciągną się zastygłe strumienie lawy. Według języka, jakim posługiwali się pierwsi mieszkańcy Teneryfy, “Tide” oznaczało “piekielną górę”, zamieszkałą niegdyś przez demona.
Kolejną atrakcją, której nie można przegapić, jest Tysiącletnie Smocze Drzewo. Drago Milenario ma wysokość 18 metrów i średnicę u podstawy pnia 20 metrów. Smocze drzewo uważane było niegdyś za symbol mądrości oraz płodności. Zdaniem niektórych, Drago Milenario przetrwało legendarną erupcję wulkanu. Z daleka drzewo przypomina swym kształtem grzybek. Nieopodal zabytku mieszczą się sklepy, w których można kupić szafran, czarny miód palmowy czy dżemy figowe. Po skosztowaniu wybornych smakołyków, warto udać się do muzeum motyli, gdzie różnobarwne okazy wprawią nas w zachwyt.
Wieczór, owiany magią wyspy, stawia przed nami kolejne możliwości. Hiszpanie zaproponują nam relaks przy pomocy takich trunków, jak zmieszane wino ze słodkim, gazowanym napojem, poczęstują frytkami polanymi bekonem oraz jajkiem. Ukołyszą muzyką, do której tańczą wszystkie pokolenia. Ale przede wszystkim – otworzą nam drzwi do ziemskiego raju.
Fot. Livia Rok
Dodaj komentarz