Jeden z najważniejszych turniejów wielkoszlemowych w sezonie dla polskich tenisistów rozpoczął się bardzo optymistycznie. Obecnie jednak na językach kibiców i komentatorów jest Magda Linette, która pierwszy raz w karierze zaszła tak daleko.
Przebyta droga pięciu meczy, okraszona zwycięstwem w ćwierćfinale z Czeszką, Karoliną Pliskovą 6:3, 7:5 pozwala Polce zameldować się w półfinale. Dotychczas nie odnosiła ona większych sukcesów w Melbourne. Ten turniej zdaje się być jednak jej turniejem życia.
Po pięciu turniejowych spotkaniach Australian Open otrzymała 780 punktów do rankingu WTA. Pozwoli jej to wskoczyć prawdopodobnie nawet na 22. miejsce. Jeśli w półfinale pokona dzisiaj Białorusinkę Arynę Sabalenkę, prawdopodobnie uplasuje się wśród piętnastu najlepszych tenisistek na świecie. Wysoka pozycja w rankingu jest bardzo ważna, bo daje rozstawienie w turniejach wielkoszlemowych dopiero od drugiej rundy.
Iga Świątek odpadła w 1/8 finału. Wciąż jednak w rankingu WTA zajmuje pierwsze miejsce z kosmiczną przewagą niemal 5000 punktów.
Fot. www.gettyimages.com
Dodaj komentarz