To zdecydowanie główny motyw wydarzenia charytatywnego organizowanego przez poznańskich podróżników oraz festiwal „Śladami Marzeń”. Jego celem była pomoc chorej Julce Rówczyńskiej, która zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni.
Podróżnicy oraz uczestnicy postanowili dołożyć od siebie małą cegiełkę do zbiórki pieniędzy. Kwota potrzebna do specjalnego leczenia genowego wynosi około 9 milionów złotych, więc każdy grosz się liczy. W barze Coolizum przy ulicy Święty Marcin w miniony wtorek około godziny 18 pojawił się pierwszy prelegent. Akcja przybrała bowiem formę spotkania z podróżnikami, którzy opowiadali i dzielili się doświadczeniami, przeżyciami i niesamowitymi historiami ze swoich wypraw. Na pierwszy ogień, rozpoczynając serię prelekcji, poszedł Dawid Siódmiak. Opowiadał o podróżach do Kambodży i Gruzji, w których działał charytatywnie na rzecz lokalnych społeczeństw – m. in. podczas budowania szkoły i placu zabaw dla dzieci.
Następnie (o godzinie 19) na scenie pojawiła się Ewa Olbratowska – podróżniczka i blogerka podróżująca po Stanach Zjednoczonych. Łączy ona podróże z działalnością w tzw. campach dla amerykańskich dzieci. W jej przypadku były to obozy dla małych dziewczynek pochodzących z bogatych rodzin. Ewa musiała zapewnić im rozrywkę, bezpieczeństwo, a przede wszystkim rodzicielskie ciepło przez ponad 7 tygodni. O godzinie 20 do głosu doszła Asia Matejko, która za swój cel podróży obrała Chiny. Opowiadała ona o tym, co wyróżnia Państwo Środka na tle innych w Azji. Potem uczestnicy wydarzenia przenieśli się do mroźnej Laponii, o której mówiła Kasia Augustyn. Oprócz podróżowania i poznawania północnych zakątków Szwecji i Rosji, pomagała ona lokalnej społeczności Saamów.
Charytatywne spotkanie z podróżnikami zakończyła Hania Bielerzewska – dzieliła się wspomnieniami o podróży do RPA. Gospodarczy tygrys kontynentu, mierzący się z setkami problemów z przeszłości – właśnie tak podsumowała swoje wystąpienie.
Po każdej z prelekcji odbywała się licytacja podróżniczych pamiątek przywiezionych przez występujących – uzyskana kwota trafiała na konto zbiórki. Podróżnicy w międzyczasie byli gotowi na krótką rozmowę, do wspólnego zdjęcia, a przy barze cały czas była możliwość udziału w zbiórce pieniędzy do słoika (na zdjęciu). Organizatorzy zadeklarowali, że to nie ostatnia akcja takiego typu. Pomagać zawsze warto, a historii podróżniczych jest bez liku.
Na stronie https://www.siepomaga.pl/ocalic-julke trwa zbiórka pieniędzy dla 6-miesięcznej Julki na kosztowną (prawie 10 mln. zł) terpię genową lekiem Zolgensma. Do dzisiaj (godz. 7. 55) wsparło ją 152 449 osób, a stan konta wynosił 6 011 359 zł. Zakończenie zbiórki – 20 lutego 2020.
Fot. dzięki uprzejmości Ewy Olbratowskiej
Dodaj komentarz