„Cały ten Kutz” Aleksandry Klich to znakomita biografia, napisana na szybkim oddechu, zasuwająca równie dziarsko, jak żył i tworzył jej bohater.
Wyszedłszy ze śląskiego familoka, w łódzkiej Filmówce – jak sam mówił – „zapierdalał potwornie”, żeby przetrwać i nadrobić dystans dzielący go od kolegów. Utalentowany i odważny, dzięki zakorzenieniu w śląskiej kulturze i wartościach stworzył filmy oryginalne, stanowiące w polskim kinie zjawisko absolutnie nowe. Jako artysta i polityk – prowokował swoją bezkompromisowością, ciętym językiem, jakim rozprawiał się z oponentami.
Całe życie walczył o ukochany Śląsk, którego obraz przeobraził w mit, ale równie mocno angażował się w sprawy Polski, zatroskany narodowym szowinizmem, ksenofobią, populistycznym zaczadzeniem, ciągotami do państwa wyznaniowego.
16 lutego Kazimierz Kutz obchodziłby 90. rocznicę urodzin. Pierwsze wydanie jego „biografii niepokornej” ukazało się dokładnie 10 lat temu – również jubileuszowo. Aleksandra Klich pokazała nam Kutza, jakiego nie znamy. Nowe wydanie zostało uzupełnione o wspomnienia z ostatnich lat życia reżysera.
Premiera nowego wydania 13 lutego 2019.
Dodaj komentarz