Philadelphia 76ers zmierzyła się w nocy z poniedziałku na wtorek z Denver Nuggets. Ten mecz był ważny dla tych pierwszych, a to ze względu na powrót po długiej kontuzji ich juniora, z którym wiążą duże nadzieje.
Markelle Fultz przyszedł do ligi z kontuzją, której nabawił się jeszcze na studiach. Mimo tego, zagrał w kilku spotkaniach na początku sezonu, jednak nie były one zbyt udane. Szybko zdecydowano, że nie wystąpi on do czasu, kiedy uraz na pewno będzie wyleczony. A przy okazji sam Fult nabierze doświadczenia, dzięki treningom z kolegami z NBA. Powrót pokazuje, że taktyka ta wyszła mu na dobre – w zaledwie 14 minut zdobył 10 punktów, 4 zbiórki w ofensywie i aż 8 asyst.
Spotkanie zostało przez Philadelphie wygrane 123 do 104, dzięki czemu powrót tego juniora jest podwójnie słodki dla fanów 76ers. Bardzo dobrze zagrali Joel Embiid, który zdobył 20 punktów i 13 zbiórek, Dario Saric z takim samym wynikiem punktowym, Ben Simmons, który również zdobył 13 zbiórek i 11 asyst, a także JJ Redick, który zaliczył 19 punktów i trafił 4 z 6 rzutów za trzy. Dużo gorzej zagrali Denver Nuggets, którzy jako drużyna trafili zaledwie 42% rzutów.
Fot. By Keith Allison [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons
Dodaj komentarz