Początek nowego roku wydaje się być idealnym czasem do różnego rodzaju podsumowań. Z okazji zakończenia projektu „Dostępna kultura” (21 grudnia w Teatrze Polskim w Poznaniu), kilka słów na temat dostępności kultury do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Obserwując poznańskie środowisko, nie mam wątpliwości, że uległa ona znacznemu poszerzeniu. Wielkim sukcesem jest to, że zaczęto w ogóle o tym mówić, że wprowadzono obowiązek adaptacji stron internetowych do standardów określonych w WCAG 2.0, że powzięto konsultacje społeczne dotyczące dostosowania różnych miejsc, że realizowane są projekty dedykowane osobom niepełnosprawnym. Jeszcze kilka lat temu jednym z nielicznych dostosowań docierających do ogółu Polaków był tłumacz języka migowego przy niektórych programach w telewizji publicznej, ewentualnie wbudowane w telegazetę napisy dla niesłyszących. Dziś jednak idziemy do przodu i obecnie coraz więcej słyszy się o audiodeskrypcji, imprezach dostosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, s, tłumaczach języka migowego. Wielka w tym zasługa organizacji pozarządowych, szczególnie działających na rzecz osób z różnymi niepełnosprawnościami, które poprzez różne projekty nagłośniły problem i zaczęły wcielać w życie innowacyjne rozwiązania I to nie tylko dotyczące kultury, ale bardzo ułatwiające dostęp do niej. Również nowo powstałe muzea i ośrodki kulturalne, na przykład Brama Poznania, robią wszystko, by ich przestrzeń była przyjazna szerszej grupie osób. Trend ten ma szansę na rozwój, niezależnie od przynależności partyjnej rządzących miastem, czy krajem.
Jestem przekonana, że kolejny rok stworzy nowe możliwości do rozwoju dostępności kultury w Polsce i za granicą.
Fot. Weronika Miksza
Dodaj komentarz