Zdradzą ich ślina lub krew?

Jak informuje portal gazeta.pl, poznańscy policjanci nie ustają w wysiłkach, by znaleźć sprawców zeszłotygodniowych zajść na stadionie Lecha. Przypomnijmy, że podczas meczu z Zagłębiem, który kończył rundę jesienną ekstraklasy, zamaskowani kibole odpalili niedozwolone na stadionie race. Ekstraklasa nałożyła już na Lecha karę 20 tys. zł. Bezpośrednio po zajściu szef wielkopolskiej policji Krzysztof Jarosz zarządził: wszcząć dochodzenie, znaleźć i ukarać sprawców, wykorzystać wszystkie dostępne środki.

Nie jest to jednak zadanie łatwe, gdyż kibice uczą się na swoich błędach i tym razem zadbali, by nikt ich rozpoznał. Nie dość, że założyli identyczne białe stroje robocze i zamaskowali twarze, to gdy race się wypaliły, dodatkowo wytarli je koszulkami, żeby nie zostały na nich odciski palców. Poznańscy stróże prawa, nie dając za wygraną, postanowili sprawdzić, czy nie zostawili na nich śladów biologicznych – śliny lub krwi, z których można by wyczytać DNA.

Agnieszka Siepańska
Anna Makiewicz
Anna Błażejewska

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*