Ukraina wycofała się z organizacji Szczytu Państw Europy Środkowej. Prezydent Wiktor Janukowicz wolał odwołać spotkanie, niż pojawić się na nim niemal samotnie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że szczyt został odłożony na czas nieokreślony. Większość szefów odwołała przyjazd nań na znak protestu przeciwko trzymaniu byłej premier Julii Tymoszenko w więzieniu.
Do Jałty wybierał się m.in. prezydent Bronisław Komorowski, którego zdaniem szczyt miał być szansą na wyjaśnienie sytuacji na Ukrainie oraz możliwością jej poprawy. Jego doradcy uważają, że odwołanie spotkania jest bardzo dobrą decyzją i ostatecznie sukcesem Polski. Nie wyklucza się spotkania w najbliższym czasie pięciu prezydentów.
Tymczasem podczas środowego briefingu, B. Komorowski, czytamy na stronie www.prezydent pl, „zwrócił się do ukraińskich sił politycznych z apelem o podjęcie działań i jak najszybsze wyeliminowanie z ukraińskiego prawa przepisów anachronicznych, sprzecznych z europejskimi standardami, umożliwiających skazywanie na karę więzienia za decyzje polityczne. Zaznaczył, że jego apel jest podyktowany troską o utrzymanie europejskiej szansy dla Ukrainy.”
PiS popiera stanowisko prezydenta, jednakże sugeruje, iż niepotrzebnie miesza się w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa.
W środę Julia Tymoszenko w eskorcie policji została przewieziona do szpitala szpitala kolejowego w Charkowie. Jej leczeniem zajmie się niemiecki neurochirurg.
Joanna Pocztowa
Cezary Wojciechowski
Dodaj komentarz