Umarł król…

Rafał Stec opublikował wczoraj na blogu wpis zatytułowany „Legia Mistrz”. Natychmiast posypały się komentarze, które autor zapewne przewidział. Chodzi oczywiście o to, iż takich wyroków (zwłaszcza w polskiej lidze) nie należy wydawać zbyt wcześnie. O mistrzostwie Bayernu pisałem kilka tygodni temu. Po dwóch ostatnich kolejkach nie zmieniam zdania, ale z większą pewnością mogę powiedzieć, iż Borussia nie obroni tytułu najlepszej drużyny w Niemczech.

W dwóch ostatnich kolejkach działo się naprawdę wiele. Spotkania, które zostały rozegrane w środku tygodnia, nie zapowiadały się imponująco, ale wyniki, które w nich padły, mogły zaskoczyć. Schalke 04 po raz kolejny udowodniła, iż nie ma obniżki formy. Jednym z katów zespołu był Rudnevs, który zdobył czwartą bramkę w sezonie. Zwycięstwo HSV stosunkiem 3:1 było sporą niespodzianką. Po bardzo dobrym początku sezonu rozczarowali piłkarze Eintrachtu. Wysoka porażka 1:3 z Mainz była tylko prognozą przed tym, co zobaczyliśmy w weekend, ale o tym wspomnę trochę później. Najnudniej, a właściwie najbardziej przewidywalnie było tradycyjnie w spotkaniu Bayernu, który znów wygrał swoje spotkanie. Tym razem 2:0 pokonał Freiburg.

Więcej informacji na www.zkrotkiejpilki.com.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*