Mali zastąpili wielkich

Udinese, Panathinaikos, Olympique Marsylia – między innymi te kluby nie awansowały do fazy pucharowej Ligi Europy, co mocno rozczarowało ich kibiców. Po drugiej stronie znajdują się fani Viktorii Pilzno czy Sparty Praga, które bez problemu przeszły rundę grupową.

Najbardziej zadowoleni mogą być kibice Viktorii Pilzno, która wygrała swoją grupę, a za plecami zostawiła między innymi Atletico Madryt. Cztery zwycięstwa, remis i porażka, taki bilans może zaskakiwać, tym bardziej że wartość całego zespołu przekracza niewiele ponad 20 milionów euro, co przy blisko 10-krotnie wyższej wycenie Atletico Madryt wydaje się przepaścią. A jednak Czesi w starciu z Hiszpanami potrafili wygrać na własnym terenie; na wyjeździe ulegli dopiero po bramce w doliczonym czasie gry. Tak oto zespół, którego największymi gwiazdami są Vladimir Darida, David Limbersky czy Radim Reznik, sprawił dużą niespodziankę.

Powody do radości zapewniła Czechom również Sparta Praga. Druga z czeskich drużyn, co prawda nie wygrała swojej grupy, lecz w pokonanym polu zostawiła Athletic Bilbao, eliminując je z europejskich pucharów. Tym samym dwie hiszpańskie drużyny okazały się gorsze od naszych południowych sąsiadów. Dziewięć punktów w sześciu meczach nie należy do najlepszych wyników, lecz biorąc pod uwagę remis z Olympique Lyon oraz cztery punkty w starciu z Athletic Bilbao, trzeba już inaczej spojrzeć na dorobek prażan. To tylko udowadnia, iż awans nie był dziełem przypadku, a rezultatem dobrej gry.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*