To jeszcze nie koniec

W lidze niemieckiej Bayern Monachium ma o 11 punktów więcej niż drugi w tabeli Bayern Leverkusen. Francuska Ligue 1 stoi pod znakiem dominacji Lyonu, który wyprzedza Paris Saint-Germain o 5 punktów. Barcelona w Hiszpanii lideruje z 6-punktową przewagą. Manchester United w Premier League zdystansował Manchester City także o 6 „oczek”. Wszystkie te drużyny są faworytami do mistrzowskich tytułów w swoich krajach i choć najmniejszy zapas punktowy ma lider francuskiej ekstraklasy, to o wywalczenie pierwszego miejsca najtrudniejsza walka czeka Czerwone Diabły.

Niedzielne zwycięstwo 3:2 na Etihad Stadium mocno przybliża podopiecznych sir Alexa Fergusona do odzyskania mistrzowskiej korony. Przybliża, ale nie pozwala nawet na chwilowe rozluźnienie. Ścigające ich Manchester City i Chelsea Londyn to przecież, mimo obecnych kryzysów formy, świetne zespoły złożone z gwiazd europejskiego futbolu. Na dodatek United w tym sezonie zdarza się notować spektakularne wpadki, jak porażki z Evertonem oraz Norwich. Ponadto Robin van Persie, najlepszy snajper ekipy z Old Trafford, raczej nie będzie w stanie utrzymać przez cały sezon tak kapitalnej dyspozycji, jaką prezentuje w ostatnich tygodniach. Manchester musi więc systematycznie zbierać kolejne zwycięstwa i wystrzegać się jakichkolwiek strat punktów, jeśli marzy o zajęciu pierwszego miejsca na mecie sezonu 2012/2013. W tej chwili, mimo 6 punktów przewagi United nad City, nie można absolutnie stwierdzić, że losy mistrzostwa zostały rozstrzygnięte.

Więcej informacji na www.zkrotkiejpilki.com.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*