5 x razem w 30 sekund

Wyniki sondażu CBOS, przeprowadzonego w dniach 30 listopada – 6 grudnia 2012, ukazują ogólny spadek poparcia rządu Donalda Tuska. W mediach mówiło się o nim już od dłuższego czasu – doszukiwano się nawet związków między sensacyjnymi wydarzeniami w kraju, które miały rzekomo odwrócić uwagę od krytyki rządzących. Okazuje się, że czujny sztab specjalistów public relations trzyma rękę na pulsie.

Politycy aktywnie udzielają się w sieci. Premier Donald Tusk napisał na Twitterze: „Czy w Polsce możliwa jest zgoda? Czy chociaż w święta możemy być wszyscy razem? Nie można się poddawać.” Pod wpisem zamieścił spot, który warto zobaczyć. Dlaczego? Choćby w celach edukacyjnych – jak stworzyć przekaz, który ma „podreperować” wizerunek Prezesa Rady Ministrów i Platformy Obywatelskiej. Nic dziwnego – sprzeciw wobec rządu, wedle przywołanych badań CBOS, deklaruje 39 proc. ankietowanych (o 5 punktów więcej niż w listopadzie), zaś 25 proc. wyraża obojętność. Do grup, w których poparcie dla rządu jest niższe niż przeciętnie należą m.in. bezrobotni (22 proc.), rolnicy (22 proc.), robotnicy niewykwalifikowani (18 proc.) i renciści (20 proc). Co ciekawe, najniższe wskaźniki poparcia rządu zaobserwować można wśród ludzi młodych: od 18. do 24. roku życia (17 proc.) oraz wśród uczniów i studentów (16 proc.).

„My, Polacy jesteśmy wielkim narodem i silnym, kiedy trzymamy się razem, razem potrafimy nieść pomoc i wspólnie się z tego cieszyć, razem możemy budować i wygrywać, razem umiemy się bawić i świętować.” Tymi wzniosłymi słowami premier chce przekonać Polaków, że… jest dobrze! Starannie dobrane zwroty mają stworzyć wrażenie spokoju, jedności, radości i ogólnego zadowolenia. Nieprzypadkowo, w przekazie (w ciągu zaledwie 30 sekund!) aż pięć razy pada słowo „razem”. Dodatkowe wzmocnienie stanowią obrazy silnie pobudzające emocje odbiorców. Pojawia się m.in. autostrada, stadion, polscy kibice, powodzianie podający sobie wzajemnie worki z piaskiem i kilka innych scen, które mają wywoływać następujące skojarzenia: sukces EURO 2012, rozwój, pomoc pokrzywdzonym, rodzina, stabilizacja, tradycja, no i oczywiście święta. Przygotowujący ten spot (znajdziemy go pod adresem www.youtube.com/watch?v=VEjg1MgaS3w) skorzystali tym samym z magicznej atmosfery zbliżającego się Bożego Narodzenia, umiejętnie budując nastrój.

„Usiądźmy przy wspólnym stole, jak jedna polska rodzina i już zawsze trzymajmy się razem, bo przecież tak naprawdę mamy tylko siebie” – podsumowuje szef rządu. Czy można doszukiwać się jakiegoś podtekstu politycznego w formule „(…) bo przecież tak naprawdę mamy tylko siebie”? Nie mnie to oceniać. Z niecierpliwością czekam opinie dotyczące niniejszego spotu i kolejne „wizerunkowe koła ratunkowe” Platformy Obywatelskiej i premiera Donalda Tuska.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*