Członkowie Klubów „Tygodnika Powszechnego”, w tym także poznańskiego, podpisali się – podobnie jak wielu publicystów oraz członków ruchów i inicjatyw katolickich – pod listem do abp. Stanisława Gądeckiego dotyczącym niebezpiecznych związków nacjonalizmu z wiarą katolicką.
W liście czytamy m. in.: „W ostatnich dniach po raz kolejny doszło w Polsce do publicznego demonstracyjnego łączenia nacjonalizmu z wiarą katolicką. Ponownie okazało się też, że istnieją świątynie rzymskokatolickie, w których hasła nacjonalistyczne spotykają się z żywym oddźwiękiem, a nawet wsparciem niektórych duchownych. Jesteśmy tymi faktami zasmuceni i oburzeni – jako katolicy i jako Polacy. Zwracamy się więc do Księdza Arcybiskupa w formie listu otwartego, kierowani troską o dobro naszego Kościoła. Za absolutnie niedopuszczalne uważamy czynienie sanktuarium na Jasnej Górze miejscem modlitwy narodowców, którzy następnie skandują pod murami klasztoru: „Śmierć wrogom Ojczyzny”. Skandalem jest przekształcenie Mszy świętej w polityczną demonstrację skrajnej organizacji nacjonalistycznej – z czym mieliśmy do czynienia w Białymstoku, i to w kościele katedralnym. Tego typu nadużywanie Imienia Bożego w celach ideologicznych odbierane jest przez wielu jako profanacja, a nawet bluźnierstwo – tym bardziej bolesne, gdy dokonywane pod „Bramą Miłosierdzia”.
Głęboko nas martwi fałszywy obraz Kościoła i wiary, jaki ujawniają te wydarzenia i akceptacja dla nich ze strony części lokalnego duchowieństwa. Demonstracja w Białymstoku miała miejsce akurat w dniu świętowania 1050. rocznicy chrztu Polski. Wierność Chrystusowi nie polega jednak na tym, aby wykrzykiwać hasła: „precz z Unią Europejską”, „pedofile, pederaści – to lewicy entuzjaści”, „wielka Polska katolicka”, „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”.(…)
Nie wyobrażamy sobie, by Konferencja Episkopatu Polski rozumiała patriotyzm inaczej niż Jan Paweł II, który w swojej ostatniej publikacji książkowej „Pamięć i tożsamość” pozostawił nam, swoim rodakom, wielce zobowiązującą definicję polskości. W doświadczeniu i przekonaniu świętego papieża „polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie”. Takiej Polski pragniemy również dzisiaj.”
Fot. Andrzej Piechocki
Dodaj komentarz