Dreszczowiec pod zasuniętym dachem

Drugi mecz fazy grupowej eliminacji do Mistrzostw Świata, które odbędą się w 2018 roku w Rosji, zakończył się wygraną naszej reprezentacji. Na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie, przy zasuniętym dachu, podjęliśmy Danię i zwyciężyliśmy 3:2. Hattricka dla podopiecznych Adama Nawałki zdobył Robert Lewandowski.

Pierwszy gol wpadł w 20. minucie po błędzie duńskiej defensywy. Na kolejnego polscy kibice czekali nieco ponad kwadrans, bowiem w 36. minucie włoski sędzia podyktował rzut karny po faulu na Arkadiuszu Miliku. Pewnym wykonawcą okazał się kapitan naszej reprezentacji. Z początkiem drugiej połowy, w 47. minucie, po indywidualnej akcji, padł jego kolejny gol, ten na wagę trzech punktów. Jednak 120 sekund później Kamil Glik strzelił gola samobójczego, zmieniając wynik na 3:1. Po tym prezencie od naszego obrońcy, Duńczycy zaczęli bardziej kontrolować grę i z większą odwagą nacierali na bramkę Łukasza Fabiańskiego, stwarzając kilka, groźnych dla nas, sytuacji. W 69. minucie jedną z ofensywnych akcji zamienili na gola, po strzale Yussufa Poulsena. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik już się nie zmienił.

Zwycięstwo daje nam trzecie miejsce w grupie, z taką samą liczbą punktów jak prowadzące Czarnogóra i Rumunia. Następny mecz już we wtorek, zagramy z reprezentacją Armenii.

Anna Majewska
Fot. (z ekranu tv Polsat HD) Marika Filipiak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*