Codziennie nam dokucza

Stres towarzyszy nam każdego dnia, stanowi nieodłączny element naszego życia. Już rano denerwuje nas natarczywy dźwięk budzika, potem korki na ulicach, spóźniający się tramwaj. Na uczelni, w pracy wiele jest sytuacji, które podwyższają poziom stresu. Po powrocie do domu często zderzamy się z nadmiarem obowiązków, z którymi radzimy sobie raz lepiej, raz gorzej. A wieczorem mamy lęk przed kolejnym dniem…

Chwila wytchnienia, ale też nie zawsze, w weekend. Bywa, że krótki wypoczynek nie rekompensuje jednak tygodniowych strat spowodowanych stresem. Jego kumulacja wpływa na nas coraz bardziej niekorzystnie. Jak sobie z tym poradzić?

Twórca teorii stresu, Hans Selye uważa, że niemal każda czynność w życiu człowieka wywołuje stres. Jest on bowiem reakcją organizmu (zarówno fizjologiczną, jak i psychiczną) na każdą nowość, przeszkodę, przeciążenie, niebezpieczeństwo, silny bodziec. A to oznacza, iż nieustannie znajdujemy się pod jego wpływem. Aby sobie z tym poradzić, musimy stosować różne sposoby ograniczania i likwidacji wpływu czynników stresogennych. Chodzi o to, aby między innymi emocjonalnie odciąć się od sytuacji, która jest dla nas nieprzyjemna. Raz to odcięcie może mieć postać ucieczki od niekorzystnej dla nas sytuacji, raz zaprzeczania zaistniałym trudnościom, a raz szukania pozytywnych następstw negatywnych zdarzeń.

Ważne jest szybkie i dobre zdiagnozowanie źródła stresu. Przede wszystkim dlatego, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której w znacznym stopniu zdezorganizuje on nasze życie. Długotrwały stres wpływa bowiem na zdrowie fizyczne (kłopoty ze snem, problemy żołądkowe, zaburzenia pracy serca, spadek odporności) i psychiczne (stan przygnębienia, depresja, problemy z koncentracją, rozdrażnienie, zaniki pamięci).

Jeżeli ze stresem nie radzimy sobie sami, nie ma co zwlekać. Konieczna jest wizyta u specjalisty.

Fot. Karolina Piechocka

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*