Piątka na ławeczce

Niestety, bywa tak, że nie sposób ich uniknąć. Okienka… Z jednej strony zmora każdego studenta, z drugiej, to jednak czas na chwilę wytchnienia między zajęciami. Jak go spędzić, aby się nie zanudzić? Najbardziej popularną opcją jest posiłek w „Polikaktusie”, który każdego dnia jest oblegany. Poza obiadami, oferuje on także słodkie przekąski, kawę i herbatę. 90 minut nie musi być biernie spędzone, polecam zajrzeć do biblioteki, której księgozbiór jest naprawdę imponujący. Możemy tam uzupełnić notatki, gdy w domu nie wystarczyło czasu, czy skorzystać z internetu. Jednak nie trzeba chyba nikogo przekonywać do opinii, że najlepiej spożytkować ten czas na rozmowę ze znajomymi i przyjaciółmi z roku. Siąść na wydziałowej ławeczce, na której można się ogrzać, szczególnie w zimne dni.

Którą z opcji wybierzecie, zależy wyłącznie od was. Pamiętajcie, nuda dotyka tylko ludzi bez wyobraźni.

Weronika Jóźwiak
Fot. Andrzej Piechocki

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*