Jak napisali na stronie, tak zrobili. Punktualnie ruszyła otwarta sprzedaż biletów na czwartkowy mecz z SC Braga. Jednak nie wszystko, co czytaliśmy na stronie, było prawdziwe. Bilety dostępne były wyłącznie w kasie na stadionie. Z powodu awarii systemu, sprzedaż w punktach patronackich została odwołana. O godz. 16 w kolejce stało około 300 osób; zmniejszała się ona z biegiem czasu.
Każdy cierpliwie czekał. Obyło się bez przepychanek, wyzwisk. Nie było widać chamstwa, ani braku wzajemnego szacunku, o czym czytaliśmy w ostatnim czasie w ogólnopolskiej prasie. Atmosfera w kolejce odbiegała od tej rzeczywistości, którą przedstawiały media.
Każdy, kto wystał swoje, po okazaniu dokumentu tożsamości, mógł zakupić maksymalnie cztery bilety. Do godziny 19 dostępne były bilety na trybunę II oraz IV. Ludzie odchodzący od kasy, szybko chwytali za telefony i z radością dzwonili, chwaląc się wejściówką najbliższym.
Już za kilkadziesiąt godzin przekonamy się czy stadion zapełniony w 75 procentach też wywoła wstrząsy w okolicznych blokowiskach. Oby tak.
Fot. Michał Chełmiński
Dodaj komentarz