Z Hiszpanem we włosach

Rozpoczyna się 6 stycznia, kończy w Środę Popielcową. Te ramy wyznaczają czas trwania karnawału: szalonych potańcówek, zabaw i balów. Przygotowania do nich trwają niekiedy dość długo. Wszystko dokładnie trzeba zaplanować, warto przy tym wiedzieć, co w modzie piszczy.

Wychodząc na zabawę karnawałową, poza wystrzałowym strojem, maską i efektownym makijażem, należy pamiętać także o fryzurze. – W tegorocznym karnawale królują fryzury naturalnie zaczesane i delikatnie podpięte na tak zwanego Hiszpana – mówi Natalia Disterheft, fryzjerka. Stawia się na klasykę, powracają fale i loki. Delikatnie puszczone wzdłuż twarzy, dodają kobiecie wdzięku i uroku. N. Disterheft podkreśla także, iż istotne znaczenie mają dodatki. Fryzura nabierze wyrazu, gdy uzupełnimy ją modnymi w tym sezonie świecącymi cyrkoniami, kryształkami w kształcie kwiatów, liści.

Spoglądam na cennik umieszczony na ścianie salonu fryzjerskiego. Za ufarbowanie, strzyżenie i ułożenie włosów trzeba zapłacić około 120-150 złotych. Jak na kieszeń studentki, to duży wydatek. Gdy nie możemy sobie na to pozwolić, musimy wziąć sprawy we własne ręce.

Jak zrobić fryzurę karnawałową w domu? Pomocne okażą się wałki, lakier do włosów, wsuwki, dodatkowa para rąk też. Życzliwa przyjaciółka jest niezbędna. Wykorzystując ten „potencjał”, można wykonać na własnej głowie na przykład loki. Należy nakręcić włosy na wałki, a następnie właściwie je wymodelować. Pofalowane włosy mają ładnie opadać. Wsuwkami wpinamy ozdoby. I fryzura gotowa.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*