Myśl i jedz. Smacznego!

Może jesteś ortodoksyjnym browarianinem, może codziennie napychasz się zapiekankami z Teatralki, a może znasz już każdy możliwy wariant dania w proszku. Tak czy owak, coś tam jesz, tyle, że ze zdrowiem ma to niewiele wspólnego. Teraz o tym nie myślisz, ale poczekaj kilka lat…

Zapytasz, jak się dobrze odżywiać, a przy tym nie wydać majątku tak potrzebnego ci na ksero, a ja odpowiadam: poradź się swojej babci albo sięgnij po nową książkę Michaela Pollana „Jak jeść. Przewodnik konsumenta”. Pollan o jedzeniu pisze już ponad dwadzieścia lat. Ten znany amerykański dziennikarz, współpracujący z „New York Times Magazine”, autor bestsellerowych „Dylematów Wszystkożercy” i „W obronie jedzenia”, tym razem upichcił niewielką książeczkę z 64 zabawnymi i praktycznymi poradami żywieniowymi.

Przewodnik składa się z trzech części. Pierwsza z nich odpowiada na pytanie, co jeść i radzi, jak odróżnić jedzenie od produktów jedzeniopochodnych, jak nazywa je Pollan. Druga podsuwa dalsze pomysły na wybór odpowiednich składników. Trzecia traktuje o dobrych nawykach żywieniowych. Jeśli spodziewasz się kolejnego oszołomskiego poradnika o dietach czy opasłego naukowego tomu z bibliografią, srogo się zawiedziesz. „Jak jeść” to w istocie zbiór zdroworozsądkowych reguł w niezwykle błyskotliwej formie, z których moją ulubioną jest „Jedz jak wszystkożerca”.

Pollan nie nakazuje nikomu rezygnować z kulinarnych przyjemności, nie wymaga, abyśmy sami robili kiełbasę i to tylko ze świń, które znaliśmy osobiście, nie karci za drobne grzeszki od czasu do czasu. On zwyczajnie zachęca do myślenia i… jedzenia. Smacznego!

Fot. www.wysylkowa.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*