Biofarm Basket liczy na przełamanie w meczu z liderem, na na nadrobienie punktów w domowym meczu z liderem FutureNet Śląskiem Wrocław.
Osiem początkowych kolejek pierwszoligowych zmagań było dla Biofarmu Basketu Poznań naznaczonych licznymi kontuzjami i pauzami w grze najważniejszych graczy. Po udanym początku jesieni i zwycięstwach nad Energą Kotwicą Kołobrzeg i STK Czarnymi Słupsk, zespół poniósł pięć porażek z rzędu. Za spadkiem formy stały przede wszystkim kontuzje kluczowych zawodników: Marcina Fliegera, Macieja Rostalskiego, Adama Metelskiego oraz Mateusza Bręka. Tym samym, trener Biofarmu Basketu, Paweł Blechacz, zmuszony był do wystawienia młodych zawodników do regularnej gry. Niejednokrotnie, mimo niewielkiego doświadczenia, stawiali oni rywalom twarde warunki gry.
Wzorem poprzednich, niezwykle zaciętych meczów z silniejszymi drużynami, Biofarm Basket Poznań będzie chciał przerwać niepochlebną serię porażek i pokonać wrocławian, korzystając z przewagi domowego parkietu. – Na pewno trudno jest wejść w kolejne spotkanie, gdy wcześniej dużo się przegrywało. Brakowało nam siły fizycznej oraz doświadczenia, stąd nie udawało nam się pokonać przeciwników. Ale zawodnicy Basketu pokazują charakter. I sądzę, że w kolejnym spotkaniu również go pokażą i będą walczyć do samego końca, tak jak w ostatnich trzech meczach, gdy nie odpuszczaliśmy do ostatnich minut – powiedział przed spotkaniem z FutureNet Śląskiem Wrocław trener Biofarmu Basketu Poznań, Paweł Blechacz.
Mecz 9. kolejki 1. Ligi koszykówki mężczyzn Biofarm Basket Poznań – FutureNet Śląsk Wrocław odbędzie się dzisiaj o godz. 17 w hali CityZen, ul. Droga Dębińska 10c w Poznaniu. Bilet na to spotkanie kosztuje 10 złotych. Dla uczniów i studentów przewidziany jest wstęp bezpłatny.
Dodaj komentarz