Bliżej bezpośredniego awansu

Wierny kibic piłki nożnej, a w szczególności polskiej reprezentacji, ma powód do zadowolenia. Wczoraj był świadkiem wygranej naszych piłkarzy.

Biało-czerwoni, po meczu z Czarnogórą (2:1), umocnili się na czele grupy D eliminacji Mistrzostw Świata, które odbędą się w 2018 roku. Mają oni 6 punktów przewagi nad Czarnogórą i, choć to dopiero półmetek rywalizacji, już teraz można powiedzieć, że powinni wywalczyć bezpośredni awans na mundial.

Nasz wielki Robert Lewandowski strzelił pierwszą bramkę z rzutu wolnego w 40′ meczu i otworzył nią wynik spotkania. Najpierw jednak został sfaulowany przez Stefana Savicia, co jednak nie wyprowadziło go z równowagi i, jak zawsze, nie zawiódł. Była to czterdziesta trzecia bramka Lewego w kadrze i już tylko dwóch bramek brakuje mu do rekordu Grzegorza Lato. Kiedy większości z nas wydawało się, że będzie to pierwszy i ostatni gol tego wieczoru, na nasze nieszczęście Stefan Mugosa strzela bramkę dla reprezentacji Czarnogóry w 63′ meczu. Sytuacja stała się nerwowa, a polscy kibice drżeli o dalsze losy spotkania. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż po udanym podaniu od Zielińskiego, Łukasz Piszczek strzela kolejną wspaniałą i już ostatnią bramkę tego meczu.

Wygraliśmy niezwykle trudny mecz na boisku wicelidera. Teraz pozostaje nam trzymać kciuki za kolejne zwycięskie zmagania naszych piłkarzy.

Telewizyjną transmisję meczu na dwóch antenach Polsatu oglądało 7,7 miliona osób – poinformował portal Wirtualnemedia.pl.

 

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*