Sport

„LE: Piorunująca końcówka Lecha – wielki Manchester na łopatkach”. To tytuł informacji z www.onet.pl. Nic dodać, nic ująć.

GP Korei wyłoniło nowego faworyta do tytułu mistrza świata. Fernando Alonso objął prowadzenie i z przewagą 11 punktów wystartuje do wyścigu o GP Brazylii.

W meczu rozgrywanym w ramach Ligi Europejskiej Manchester City pokonał na własnym stadionie Lecha Poznań 3:1. Bohaterem spotkania był napastnik gospodarzy Emmanuel Adebayor.

W niedzielnych 184. derbach Liverpoolu (licząc tylko mecze ligowe) drużyna Evertonu pokonała na Goodison Park swojego największego lokalnego rywala – Liverpool 2:0. Sędziował Anglik Howard Webb. Od początku spotkania przewagę osiągnęli piłkarze Evertonu, a po przeciwnikach widać było ciążącą na nich presję. Była ona związana ze słabą postawą drużyny w ostatnich tygodniach i krążącymi pogłoskami o zwolnieniu trenera Roya Hodgsona.

Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze trzy wyścigi. Wszystko wskazuje na to, że ostatnie w kalendarzu GP Abu Dhabi zadecyduje o tym kto stanie na najwyższym miejscu podium. Szanse na tytuł mistrza świata ma jeszcze kilku kierowców. Faworytami są kierowcy Red Bull Racing, a także zajmujący 2 miejsce w klasyfikacji generalnej kierowca teamu Ferrari Fernando Alonso.

Dzień piłkarza był już trzecim, po koncercie Stinga i meczu Lecha z FC Salzburg, otwarciem Stadionu Miejskiego. Była to impreza charytatywna, zatem wejście darmowe dla wszystkich chętnych.

Pierwsza faza grupowa rozgrywanych we Włoszech Mistrzostw Świata w siatkówce za nami.
Biało-czerwoni w imponującym stylu rozpoczęli rozgrywki, pokonując Kanadę 3:0.

Mam nadzieję, że biało-czerwoni sięgną po złoty medal na Mistrzostwach Świata w piłce siatkowej. Polska reprezentacja jest w grupie F, a swoje mecze grupowe rozegra w Treście z zespołami Niemiec, Serbii i Kanady.

Pomocnik Lecha Poznań nie będzie dobrze wspominał towarzyskiego spotkania z Australią. Reprezentacja Polski przegrała, natomiast za to, co stało się po spotkaniu, piłkarzowi przyjdzie zapłacić wysoką cenę. Prawdopodobnie w najbliższym czasie nie zagra już jako reprezentant Polski, przynajmniej za kadencji Franciszka Smudy.

Sparta Praga znów okazała się lepsza. Kolejarz przegrał z nią w Poznaniu 0:1.