Wydział

Studenci stacjonarni, zajmujący się dziećmi autystycznymi, postanowili zebrać pieniądze na sfinansowanie kolonii dla swoich podopiecznych. Zorganizują oni imprezę charytatywną (7 marca, klub studencki „Akumulatory”).

W roku szkolnym 2006/2007 w X LO im. Przemysła II po raz pierwszy utworzono klasę o profilu dziennikarskim. Znaleźli się w niej niezwykle aktywni, inteligentni uczniowie, którzy natychmiast po rozpoczęciu nauki postanowili udowodnić, że będzie to profil dziennikarski nie tylko z nazwy. Spontanicznie narodził się pomysł redagowania gazetki szkolnej o wymownym tytule TEEN IDEA.

Kolejki przy ksero, tłumy w bibliotece, wszędobylskie poruszenie – oto nadchodzi sesja. Czy znów zaskoczy studentów?

Powszechne wybory prezydenckie w Polsce? Czy walka z terroryzmem usprawiedliwia ograniczanie praw człowieka? To tylko dwa z wielu pytań, na które próbują odpowiedzieć licealiści
z poznańskiego III Liceum Ogólnokształcącego. W szkole realizowany jest projekt warsztatów dotyczący retoryki, erystyki, także debat oksfordzkich. Warsztaty prowadzą studenci Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM: Michał Baluch, Patryk Biskupski, Tomasz Jałukowicz, Rafał Kamprowski.

We wtorek, 25 stycznia, odbędą się zajęcia przewidziane na czwartek. W czwartek, 27 stycznia, plan bez zmian. Więcej informacji na stronie wydziału.

Nowy samorząd studencki na wydziale debiutuje w bólach. Znikający kandydat i brak kart do głosowania spowodowały, że wybory trzeba było powtórzyć.

Wielkimi krokami zbliża się najgorszy dla studentów okres – SESJA. Udowadniać będziemy wykładowcom i nie tylko, iż wybrane przez nas kierunki i specjalizacje to nie tylko przypadek. Sięgniemy po wiedzę z podręczników, notatek, spędzimy długie godziny w bibliotekach. Odkryjemy nowe horyzonty.

Automat Coca Coli – Wolna Palestyna, ławka – Kraj Basków, punkt ksero – Kurdowie, drukarka – Irlandia Północna. Na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa sprzęty codziennego użytku podjęły walkę o wolność i niepodległość formalnie nieistniejących państw.

Przyszłym dziennikarzom, politologom i dyplomatom zaczyna być ciasno. Gdy ruszy kolejny kierunek, może być jeszcze gorzej.

Spięci, podenerwowani powtarzają skomplikowane definicje. Już za chwilę przystąpią do jednego z pierwszych uniwersyteckich sprawdzianów swej wiedzy. Grupa studentów I roku politologii pilnie przygotowuje się do kolokwium.