Czwarty finał w ciągu pięciu lat

Real Madryt zremisował 2:2 z Bayernem Monachium w rewanżowym spotkaniu piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dzięki zwycięstwu w pierwszym spotkaniu, awansował do finału Ligi Mistrzów, który odbędzie się w Kijowie.

Bayern, po porażce w pierwszym meczu, zaatakował od pierwszych minut i dzięki temu już w 3 minucie Joshua Kimmich zdobył bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Gospodarze bardzo szybko odpowiedzieli, bo już w 11. minucie po strzale głową Karim Benzema skierował piłkę do bramki Bawarczyków. Oba zespoły grały na bardzo wysokiej intensywności, poszły na wymianę ciosów, ale wynik do przerwy nie uległ zmianie.

Po przerwie, Królewscy założyli wysoki pressing i błąd Svena Ulreicha sprawił, że już w 46. minucie wyszli na prowadzenie. Tolisso wycofał piłkę do swojego bramkarza, a ten chciał ją złapać we własnym polu karnym, lecz w ostatniej chwili zdał sobie sprawę, że nie może tego zrobić i,  przy desperackiej próbie wybicia nogą, minął się z nią. Ten błąd sprawił, że Karim Benzema miał przed sobą pustą bramkę i  nie mógł się pomylić.   Bayern przejął teraz kontrolę nad spotkaniem, do ostatniej minuty próbował wydrzeć awans. Udało się zmniejszyć stratę, gdy w 63. minucie James Rodriguez pokonał Keylora Navasa, ale jedno trafienie nie wystarczyło i Real zwyciężył w dwumeczu 4:3.

Królewscy poznają dziś swojego rywala w finale, gdzie w Rzymie Roma podejmie Liverpool. Mecz o 20.45.

Fot. https://pixabay.com/pl/pi%C5%82karz-real-madryt-pi%C5%82ka-no%C5%BCna-1873612/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*