Koszykarze Toronto Raptors po raz pierwszy w historii zwyciężyli w rozgrywkach NBA. W finałowym starciu pokonali Golden State Warriors.
W ostatnim pojedynku tegorocznych rozgrywek drużyna z Kanady zwyciężyła 114:110. Dzięki temu przypieczętowała wynik 4-2 w całym starciu i po raz pierwszy od roku 1995, czyli momentu dołączenia do amerykańskiej ligi koszykarskiej, odniosła triumf. Raptors to 19. drużyna, która wygrała całe rozgrywki. Najbardziej wartościowym zawodnikiem finałów został Kawhi Leonard.
W 6. pojedynku finałowym nie zabrakło emocji. Obie drużyny zmieniały się na prowadzeniu aż 18. razy. Poważnej kontuzji doznał Klay Thompson, rozgrywający Golden State. Z powodu równie ciężkiego urazu, w ostatnim meczu nie zagrał największy gwiazdor drużyny Wojowników – Kevin Durant. Tak osłabiony skład nie był w stanie stawić czoła drużynie z Północy.
Fot. https://twitter.com/EuroLeagueFlwrs/media
Wielka sensacja. Kanada pogrążyła wielkie USA. To triumf każdego Kanadyjczyka, taka jest percepcja tego sukcesu właśnie w tym skądinąd niesamowicie pięknym kraju i słusznie. Warriors chcieli być nowym Chicago Bulls. Drużyna z Carrym czy Durantem jednak nie dały rady skazywanym na pożarcie graczom z Toronto. Sport kocha takie historie, wręcz sobie je upodobał, a mnie to cieszy, bo lubię niespodzianki czy wręcz sensacje.