Klątwa w rodzinie?

W latach 40-tych XX wieku na scenę wkracza młodziutka dziewczyna z marzeniami. Amerykańska modelka i aktorka filmowa. Wyróżnia się urokiem osobistym, nietuzinkową twarzą i ciałem. Staje się ikoną, pierwszą na rozkładówce popularnego Playboya. Pragnie jej prawie każdy. Słynna Marilyn Monroe (Norma Jeane Mortenson).

Właściwie wszystko co robiła przyprawiało mężczyzn o szaleństwo. Włosy niczym u anioła, piękny uśmiech, zalotny pieprzyk i figura idealnej klepsydry. Uwodziła ludzi zarówno z ekranu, jak  i na scenie. Jednak za tą idealną iluzją kryła się też ta mroczna strona. Każdy ma swoje demony, Marilyn nie była wyjątkiem. Na łamach „Newsweeka” trafiam na tekst „Marilyn Monroe – twarze gwiazdy Hollywood” z informacją jakoby biografowie gwiazdy doszukiwali się klątwy w rodzinie. Dziadek aktorki popełnił samobójstwo, babcia trafiła do szpitala psychiatrycznego po próbie uduszenia Marilyn poduszką, chora psychicznie matka trafiła do szpitala psychiatrycznego. Marilyn bała się, że czeka ją to samo. Nie zaznała miłości będąc dzieckiem, szukała jej będąc już dorosłą kobietą. Trzykrotna mężatka romansowała m. in. z braćmi Johnem F. Kennedym oraz Robertem F. Kennedym. Nie miała dzieci.

Wszystko się skończyło 5 sierpnia 1962. Marylin została znaleziona martwa i naga w swoim łóżku. Rodzą się teorie spiskowe – przedawkowała, zabita przez gosposię, błędy lekarskie, mafia, CIA. A może za sprawą Roberta F. Kennedy`ego? Po zakończeniu romansu, Marilyn zagroziła bowiem upublicznieniem ich relacji. Faktem jest, że Marilyn miała problemy z lekami, mówił o tym jeden z lekarzy z którym spotkała się kilka dni przed śmiercią. „Marilyn, połączenie lekarstw i alkoholu zabije Cię”, a ona odpowiedziała: „Jeszcze mnie nie zabiło”. Wtedy wypiła kolejnego drinka i połknęła kolejną tabletkę. Wiem, że na noc brała barbiturany (James Bacon dla „Los Angeles Times”).

Czy kiedykolwiek poznamy prawdę o wydarzeniach z sierpnia 1962?

Fot. Dell Publications, Inc., New York, publisher Modern Screen (https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Monroecirca1953.jpg)

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*