Niespodziewanie zakończyła się runda jesienna piłkarskiej Ekstraklasy. Lech Poznań, dzięki zwycięstwu z Termalicą (3:1) oraz sensacyjnej porażce Górnika Zabrze z Cracovią (0:4), zakończył rywalizację na pozycji wicelidera.
W ostatnim spotkaniu gole dla naszej drużyny zdobył Christian Gytkjaer. Napastnik nie tylko potrafił dobrze odnaleźć się w polu karnym, ale w końcu pokazał swoją szybkość i nie unikał starcia w dryblingu. Na boisku wspomagali go dobrze dysponowani koledzy z drużyny. A jeszcze nie tak dawno mówiło się o głębokim kryzysie w ekipie Kolejorza. Fani niebiesko-białych mają w pamięci ostatnie tygodnie, gdy „pierwszej sile Poznania” niełatwo przychodziło zdobywanie punktów.
Koniec końców, możemy jednak cieszyć się, bo drugie miejsce w tabeli napawa optymizmem przed kolejną rundą. Strata do liderującej Legii Warszawa to zaledwie 2 pkt. Przed nami tygodnie wytchnienia od piłkarskich zmagań. Widząc jak małe są różnice w czołówce, możemy spodziewać się, że po przerwie piłkarze wrócą z jeszcze większą motywacją. Kto wie, być może MISTRZ powróci do Poznania.
Fot. zrzut ekranu www.lechpoznan.pl
Dodaj komentarz