Brytyjczyk zajął 4. miejsce w 19. rundzie tegorocznych mistrzostw, Grand Prix Meksyku. Dzięki temu zapewnił sobie piąty tytuł Mistrza Świata Formuły 1.
Jego jedyny, liczący się w walce, rywal, Sebastian Vettel, by podtrzymać swoje szanse musiałby zwyciężyć i liczyć na to, że Lewis Hamilton zajmie najwyżej ósme miejsce. Tak się nie stało i to kierowca Mercedesa wygrał rywalizację z Niemcem o to, kto z nich pierwszy będzie mógł się tytułować mianem pięciokrotnego Mistrza Świata. W tej klasyfikacji L. Hamilton został trzecim kierowcą w historii. Do tego elitarnego grona zaliczają się: Niemiec Michael Schumacher z siedmioma tytułami oraz Argentyńczyk Juan Manuel Fangio z pięcioma.
Na Autódromo Hermanos Rodríguez najlepszy okazał się Holender Max Verstappen, drugi był Sebastian Vettel, a trzeci finiszował Kimi Räikkönen. Do końca sezonu pozostały jeszcze dwa wyścigi: w Brazylii na torze Interlagos oraz w Abu Zabi na Yas Marina Circuit.
Dodaj komentarz