Noc nokautów i nieudany powrót

All-focus

Wczoraj w Gliwicach odbyła się gala KSW 52 „The Race”. Przed rozpoczęciem głównej karty walk odbyły się dwie walki wstępne.  Uważam, że w żadnym stopniu nie odchodziły sportowym poziomem od tej pierwszej.

Walka Michała „ Komara” Włodarka i Srdana Morovicia nie potrwała długo,  zakończyła się efektownym nokautem ze strony Włodarka, posłał on na deski swojego przeciwnika w 34 sekundzie  1. rundy. Był to znakomity powrót poznaniaka po 3-letniej przerwie do klatki KSW. W drugiej walce  Marcin Kazieczko w 24 sekundzie 1. rundy  prawym crossem posłał Michaela Duboisa  na deski. W mojej ocenie, był to najbrutalniejszy nokaut tego wieczoru. Pokonany zawodnik został wyniesiony z klatki na noszach.

Po tym szybkim wstępie przyszedł czas na główną kartę gali KSW.  Przed walką został ogłoszony program „Tylko Jeden”, w którym 10 zawodników będzie zamkniętych w jednym domu, gdzie będą ze sobą walczyć i trenować. Finaliści programu spotkają się na gali KSW, stoczą finałową walkę, a zwycięzca podpisze kontrakt z federacją. Po prezentacji zawodników, przyszedł czas na 3. walkę wieczoru. Naprzeciw Michała Michalskiego stanął Albert Odzimkowski, walka zakończyła się w 4 minucie i 31 sekundzie przez TKO. Michał nadal utrzymuje się na pasie zwycięstw.

Następnie oglądaliśmy walki kobiet. Karolina Owczarz kontra Aleksandra Rola – ten pojedynek niósł ze sobą ładunek emocjonalny, ponieważ panie nie darzą się sympatią. Była to pierwsza walka tego wieczoru, która wyszła poza 1. rundę. Panie w pierwszej rundzie poszły w wymiany, było kilka sprowadzeń do parteru. 2. runda była już prowadzona przez Owczarz i podała ona swoją rywalkę poprzez trójkąt nogami. Piąta walka wieczoru: Shamil Musaev kontra Grzegorz „ Szuli” Szulakowski. I ona  wpisuje się standard tego wieczoru, Rosjanin wygrywa pojedynek przez TKO w pierwszej rundzie, walka trwała 1 minutę i 17 sekund. Pora na walkę   o tymczasowy pas kategorii piórkowej. Salahdine Parnasse kontra Ivan Buchinger. 5 rund i wszystkie na korzyść Parnassa. Francuz wyprowadzał wiele kombinacji, cały czas toczył wojnę w stójce, więc sędziowie byli jednomyślni i przyznali mu jednogłośnie zwycięstwo. Czas na Co mainevent  Damian Janikowski kontra Szymon Kołecki, na  walkę w umownym limicie wagowym. 1. runda to wymiana w stójce i sprowadzenie do parteru Kołeckiego. Jednak druga runda to przewaga Szymona Kołeckiego i zalanie ciosami Damiana Janikowskiego. Wygranym tego pojedynku jest  Szymon Kołecki przez TKO  w 2. rundzie. Wreszcie nadszedł czas na Maine Event Scott Askham kontra Mamed Khalidov. Uważam to spotkanie za najmniej emocjonujące. ponieważ odbyło się na pełnym dystansie 3 rund, a cały czas walka toczyła się w parterze. Askham miał plan i zrealizował go w 100%. Obalał i nie pozwalał wstać Mamedowi. Walka zakończyła się po jednogłośnej decyzji sędziów na korzyść Anglika.

Tak zakończyła się gala KSW 52. W jej trakcie  została zapowiedziana pierwsza gala KSW w nowym roku. Odbędzie się ona  21 marca,  wystąpią  Mariusz Pudzianowski, Karol Bedorf oraz Roberto Soldić.

Fot. z ekranu tv – KSWTV

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*