Sesja, a wraz z nią depresja powoli nas już dopada. W pocie czoła próbujemy zapamiętać sporą część materiału z niejednego przedmiotu. Jak przetrwać ten trudny okres? Jak znaleźć czas na odpoczynek?
Właśnie ruszyła strefa, w której studenci, zmęczeni, przybici wynikami zaliczeń, egzaminów, mogą odetchnąć. Miejsce to, pierwsze takie na Morasku, zostało ufundowane przez firmę Franklin Templeton, znajduje się przy pracowni radiowej. Na strudzonych wędrowców, wyłaniających się spod tomów książek, czekają m. in. stół z piłkarzykami, kanapy, leżaki, a nawet tarcza z lotkami.
Od początku inicjatywa ta skazana była na sukces. Możemy przeczytać pozytywne opinie na Faceebooku. Piszą ludzie oznaczający swoich znajomych, aby razem spędzić tam miło czas, a także absolwenci pragnący wrócić na uczelnię. Licznik polubień przekracza znacznie średnią reakcji w postach. Mam nadzieję, że będzie jeszcze wiele takich pomysłów, które umilą naukę i sprawią, że wspomnienia ze studiów będą jeszcze lepsze.
Podsumowując, nic tylko odłożyć notatki, wyłączyć stronę z USOS-em i po prostu wyluzować. Mając z tyłu głowy następujący cytat: „Bez spiny, są drugie terminy!”
Dodaj komentarz